Prolog


Otwieram oczy.

Widzę jak słońce próbuje przebić się przez ciężkie kotary, ale jego siła nie jest wystarczająca żeby tego dokonać.

Dziś kończę dwadzieścia jeden lat.

Jest dokładnie 14 lutego 2021 roku.

A ja wszystko spierdoliłam.

Moja historia zaczyna się jak z totalnie american dream. Tata - szanowany komendant w miejscowej policji. Mama - szanowna ogrodniczka, do której terminy sięgają ... Właściwie nie sięgają, od czasu TAMTEGO dnia.

Rodzice zawsze chcieli mieć dużą rodzinę. Corgi był najstarszy z naszej trójki. Wielka gwiazdy miejscowej drużyny rugby (cóż, jak szybko zaczął tak szybko skończył, dosłownie - SKOŃCZYŁ, w miejscowej dziurce Hannah Gregor - teraz już Hannah McClare). Corgi i jego wpadka w postaci Glory, zmusiły go do porzucenia marzeń o międzynarodowej karierze rugby i wzięciu spraw w swoje ręce.

Gdy rodzice dowiedzieli się o ciąży Hannah, bezdyskusyjnie stwierdzili, że Corgi musi stać się głową swej nowej rodziny i cóż - po prostu się hajtnąć. Rodzinka „wybranki" mojego brata była totalną niziną społeczną. Ojciec alkoholik, wyjechał na południe stanów, gdzie poznał nową kompankę do picia i tyle go wszyscy widzieli. Mamusi, Oprah - cóż ... córka musiał gdzieś wziąć wzorce jak dawać i dostawać.

Tak więc nasza rodzinka McClare's powiększyła się dając jedyny pozytyw w postaci małej Glory - imię oczywiście było pomysłem Hannah.

Ja byłam środkowym szczęściem. Rodzice na każdym kroku wspominali jakie to było wielkie szczęście, gdy niemal rok po narodzinach Cora dowiedzieli się o kolejnej ciąży - a na wiadomość o córce, oszaleli. Odkąd pamiętam byłam ubierana najpiękniej na całej naszej dzielnicy.

Od małego wpajano mi wiarę w samą siebie - że jestem w stanie dokonać niemożliwego. Tak też było przez przez większość mojego dzieciństwa. Lilibeth Sue McClare znał każdy. Ojciec szczycił się mną na każdym kroku. Moja sprawność fizyczna i psychiczna dodawała do tego punktów na moja korzyść. Każdy etap szkoły kończony był z wyróżnieniami - dzięki czemu mój wybór padł na studiowanie architektury na Yale. Dzięki zapobiegawczosri rodziców już od wczesnych lat odkładali na moją edukacji. Dzięki czym, gdy powiedziałam im o moim wyborze i stypendium naukowym - w żadnym stopniu nie odczuliśmy obciążenia finansowego. Oh - niewielka część poszła na wesele mojego braciszka ale to epizod, który każdy członek naszej rodziny wymazał z pamięci.

Ostatnim, o którym należy wspomnieć to mały Cloud.

Tu zaczyna, a za razem kończy się historia naszej wspanialej rodzinki.

  • Chapter list
  • Setting
    Background color
    Font
    Font size
    Frame width
    Spacing
  • Info
  • Comment
Comment